Dzisiaj nad Krakowem na chwileczkę pokazało się słońce, a po śniegu prawie nie został ślad (jedynie dziury w na drogach). Z tego powodu poczułam ochotę na "coś zielonego" na obiad.
Jaka jest podstawowa zasada udanych zakupów spożywczych w filmach lub serialach? Wystający z papierowej torby por, opcjonalnie bagietka! Kierując się tym tropem, wracając do domu udałam się na "udane zakupy" w celu nabycia drogą kupna zielonego pora :) Resztę produktów znalazłam w lodówce i dzięki temu powstało bardzo apetycznie zielone danie: schab zapiekany z pieczarkami z sosem śmietanowo-porowym z liśćmi szpinaku.
Jaka jest podstawowa zasada udanych zakupów spożywczych w filmach lub serialach? Wystający z papierowej torby por, opcjonalnie bagietka! Kierując się tym tropem, wracając do domu udałam się na "udane zakupy" w celu nabycia drogą kupna zielonego pora :) Resztę produktów znalazłam w lodówce i dzięki temu powstało bardzo apetycznie zielone danie: schab zapiekany z pieczarkami z sosem śmietanowo-porowym z liśćmi szpinaku.
4 porcje:
- 4 plastry schabu
- 300 g pieczarek
- cebula
- olej
- świeże liście szpinaku
- czosnek
- śmietanka 12%
- biała i jasnozielona część pora
- sól
- pieprz
- Kotlety lekko rozbiłam pięścią i doprawiłam solą i pieprzem. Krótko obsmażyłam z obu stron.
- Cebulę zeszkliłam na patelni i dorzuciłam do niej pokrojone pieczarki. doprawiłam solą i pieprzem.
- Podsmażony schab ułożyłam w naczyniu żaroodpornym, ułożyłam na nim pieczarki i wstawiłam do nagrzanego piekarnika na 15 min.
- Dobrze umyty por, pokroiłam na cienkie paseczki i poddusiłam . Dodałam do niego śmietankę 12% i doprawiłam do smaku solą i pieprzem.
- Drobno posiekany czosnek zrumieniłam na patelni, a następnie dorzuciłam liście szpinaku. Smażyłam do momentu, aż szpinak całkowicie stracił jędrność i zmienił kolor.
- Upieczony schab podałam na sosie śmietanowo-porowym ze szpinakiem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz